Starożytny wrak z Kyrenii

Galeria
kyrenia-wrak-statek-antyczna-hellada

fot.: Andrzej W. Święch; Jedna z rekonstrukcji wraku z Kyrenii znajdująca się w Muzeum Wojny w Atenach

(Autor: Andrzej W. Święch) Położone na północy Cypru miasto Kyrenia kojarzone jest przede wszystkim z krzyżackim zamkiem, znajdującym się bezpośrednio u jego brzegów. Mało kto utożsamia je z jednym z najbardziej ciekawych zabytków, zdeponowanym właśnie w twierdzy – tzw. wrakiem z Kyrenii. Dla archeologów jednostka ta stanowi jedno z największych odkryć archeologii podwodnej z obszaru Morza Śródziemnego. Chociaż odkryta została prawie pół wieku temu, badacze co pewien czas poddają ją nowym studiom.

Od 1974 r. ta, średniej wielkości, miejscowość znajduje się pod administracją nie uznawanego powszechnie państwa – tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego. De facto, kraju zależnego od Turcji i tylko przez nią, Nachiczewańską Republikę Autonomiczną i Organizację Współpracy Islamskiej, uznawanego. Jednak historia interesującego wraku zaczęła się jeszcze przed turecką inwazją.

W listopadzie 1965 r., podczas jednego ze swoich nurkowań, Andreas Cariolou (grecko-cyprysjki instruktor nurkowania), niecałe 2 Mm od wybrzeży Kyrenii natknął się na spoczywający na głębokości 27-30 metrów stos amfor. Niestety, ze względu na złe warunki pogodowe (sztorm), nie udało mu się oznaczyć stanowiska. Odszukanie miejsca spoczywania wraku zajęło mu kolejne dwa lata i ok. 200 nurkowań. Dopiero po ponownym namierzeniu w 1967 r., poinformował o swoim odkryciu służby konserwatorskie i badaczy z Muzeum Uniwersyteckiego

Rok po zgłoszeniu odkrycia, grupa badaczy pod kierownictwem Michaela Katzev, absolwenta Uniwersytetu Pensylwania i współfundatora Instytutu Archeologii Nautycznej (INA), przystąpiła do badań. Wsparcia dla projektu udzieliły m. in. National Geographic i Ford Foundation. W nurkowaniach i eksploracji udział wzięli studenci archeologii ze Stanów Zjednoczonych i greccy archeolodzy.

Na podstawie przeprowadzonego przy pomocy cienkiego metalowego pręta – co było nieco ryzykowne i groziło uszkodzeniem delikatnych zabytków – wstępnego sondażu, oszacowano wielkość stanowiska na 19 metrów długości i 10 metrów szerokości. Jak się później okazało, statek miał wymiary 14 x 4,5 metra. Jednak na skutek procesów rozpadu wraku (tzw. procesów depozycyjnych i podepozycyjnych), występujących w tym wypadku głównie przez pierwsze 10-20 lat, miejsce spoczywania zabytków uległo rozszerzeniu. Powstało to, co archeolodzy nazywają podwodnym stanowiskiem archeologicznym, czyli bezpośrednie miejsce spoczywania jednostki i rozsypany dokoła ładunek.

kyrenia-statek-wrak-antyczna-hellada

fot.: Andrzej W. Święch; Jedna z rekonstrukcji wraku z Kyrenii znajdująca się w Muzeum Wojny w Atenach

Po rozpoznaniu badacze wiedzieli, że łącznie z ukrywającymi się pod powierzchnią dna, mogą mieć do czynienia z jednostką przewożącą ponad 300 amfor. Nastręczało to nie lada problemu – jak przystąpić do metodycznych badań na tak ukształtowanym stanowisku? Co więcej, prowadzenie prac utrudniała gęsto porastająca trawa morska. Do wykopalisk starano się zaaplikować metody opracowane wcześniej w Turcji przy badaniach prowadzonych przez Georga Bassa. Na stanowisko rozciągnięto tzw. siatkę pomiarową, a wstępną dokumentację rysunkową i fotograficzną w miarę możliwości wykonywano na dnie, przed podniesieniem obiektów (głównie amfor) na powierzchnię. Do eksploracji służył wypróbowany już wcześniej przez Georga Bassa i Frederica Dumasa eżektor. Dzięki użyciu detektora metali udało się namierzyć 9 przypuszczalnych skupisk metali, zweryfikowanych później do 2. Całość działań dokumentowano na sporządzonej mapie stanowiska, gdzie, w miarę możliwości, znaczono dokładną pozycję wszystkich obiektów.

Do głównych elementów eksplorowanych z wraku należały amfory. Przeważająca większość z nich pochodziła z wyspy Rodos i datowana była na koniec IV w. p.n.e. Łącznie odkryto 404 amfory, 11 różnych typów, 10 tys. migdałów (przewożonych prawdopodobnie w workach), ponad 300 ciężarków do sieci rybackich, 29 kamieni młyńskich z wyspy Kos i 7 brązowych monet, z których najmłodsza datowana była na 306 r. p.n.e. Odkryto także cały zestaw osobistych naczyń, m. in. kubków, patelni i łyżek. Jednak największym odkryciem był bardzo dobrze, jak na warunki śródziemnomorskie, zachowany kadłub – ok. 75%. Na podstawie jego analizy badacze przypuszczają, iż statek zatonął po ok. 20-30 latach żeglowania po Morzu Śródziemnym. Jednostka zbudowana była w technice skorupowej – najpierw zbudowano kil, a później zewnętrzne poszycie. Po połączeniu czopami i zabezpieczeniu kołkami, wewnątrz wstawiano wręgi. Jako budulec wykorzystano dąb turecki, najprawdopodobniej z Allepo w dzisiejszej Syrii. Za przypuszczalną datę jego zbudowania przyjmuje się rok ok. 389 (+/- 44) p.n.e., a data zatonięcia to rok 288 (+/- 62) p.n.e.

Na podstawie analizy ładunku udało się określić teoretyczną ostatnią trasę okrętu. Pierwszą z większych wysp, na którą zawinął statek, mogła być Samos. Następnie, płynąc wzdłuż wybrzeży Anatolii, dotarł na Kos i Rodos, gdzie zabrał dodatkowy ładunek. Po zakończeniu postoju na wyspach Morza Egejskiego, udał się na Cypr, często uczęszczanym wówczas szlakiem, jednak u północnych wybrzeży tej wyspy zakończyła się jego podróż.

Kyrenia-wrak-statek-cypr-antyczna-hellada

Fot.: wrak statku z Kyrenii; autor – Mgiganteus1; źródło – wikipedia

Pozostałości kadłuba wraku z Kyrenii były pierwszymi z obszaru Morza Śródziemnego, które podniesiono z dna i poddano dokładnej konserwacji. Proces ten rozpoczęto w 1970 r. Główne prace trwały 4 lata, jednak po tureckiej inwazji na Cypr Północny wykonywano jeszcze pewne prace wykończeniowe, trwające do 1976 r. Warte wspomnienia jest, iż na zaledwie 2 miesiące przed inwazją, jednemu z członków Greckiego Instytutu Archeologii Morskiej (HIMA), Nikosowi Tsouchlosowi, udało się wykonać dokładne zdjęcia kadłuba i pozostałych elementów wraku. Zakonserwowany wrak wystawiono w średniowiecznym zamku krzyżowców w Kyrenii, gdzie oglądać go można do dzisiaj. Niestety, poprzez podział wyspy dostęp do niego został znacznie utrudniony dla naukowców.

Na początku lat 80, z inicjatywy innego członka-założyciela HIMA, greckiego profesora Harisa Tzalasa, podjęto próbę zbudowania repliki wraku z Kyrenii. Projekt ukończony został w 1985 r., a statek ochrzczono Kyrenia II. Jego celem miała być promocja kultury Cypru i popularyzacja wiedzy na tematy nautologiczne i dotyczące starożytnego świata. Statek odwiedził m. in. w 1986 r. Nowy Jork, w 1988r. Japonię, a w 1989r. Zachodnie Niemcy. W Japonii powstała kolejna rekonstrukcja wraku, którą ochrzczono imieniem Kyrenia III.

W 2002 r. podjęto budowę 3 repliki statku, która została ukończona w 2004r. na Igrzyska Olimpijskie, odbywające się w Atenach. Nazwano ją Kyrenia Liberty (Kyrenia Wolność). Jej konstrukcja opierała się na starożytnych założeniach budowy i jest ich odwzorowaniem, jednak na pokładzie zamontowano kilka współczesnych rozwiązań (np. pompy odprowadzające wodę). Na wspomniane już Igrzyska statek przywiózł symboliczny kawałek miedzi, który miał być użyty do wytopu brązowych medali.

Symbol, jakim niewątpliwie stał się wrak z Kyrenii, nadal jest żywy na Cyprze. Kyrenia Liberty często bierze udział w różnych kulturalnych wydarzeniach, a jej twórcy prowadzą akcje na rzecz popularyzacji wiedzy o starożytnej żegludze. Wizerunek statku umieszczony został także na 3 monetach euro Republiki Cypru, a wiele klubów żeglarskich na wyspie nawiązuje do jej nazwy.


Artykuł został wcześniej opublikowany w Magazynie Nurkowanie nr 1(201) listopad-luty 2013, s. 92-95.

O autorze:
ANDRZEJ W. ŚWIĘCH absolwent Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu. Stypendysta w Norweskim Uniwersytecie Nauk i Technologii (NTNU) w Trondheim w Norwegii. Zajmuje się archeologią morską i metodyką badań podwodnych. W latach 2008-2012 uczestniczył w duńskim projekcie w Pireusie – Zea Harbour Project.

Dodaj komentarz