Bitwa pod Maratonem – starcie Greków z Persami

Galeria
Darius-grecja-persja-starozytna-maraton

Dariusz I Wielki, Władca Persji, wyobrażenie greckiego malarza, malarstwo wazowe z IV w. p.n.e. (Wikimedia Commons)

Grecy stoczyli zwycięską bitwę z Persami pod Maratonem 12 września 490 p.n.e. – 2505 lat temu. – Persja w VI stuleciu przed naszą erą stała się największym graczem we wschodnim basenie Morza Śródziemnego, po kolei podporządkowując sobie państwa na wybrzeżu morza – mówił w audycji Polskiego Radia dr Jacek Rzepka z Zakładu Historii Starożytnej UW.

Wówczas też w zasięgu wpływów perskich znalazły się greckie kolonie w Azji Mniejszej, ale w pochodzie tym Persowie musieli zatrzymać się w Jonii.

Nie byli oni jednak ciemiężycielami tępiącymi Greków i narzucającymi im swoją kulturę – liczyli na szybkie zwycięstwo i „święty spokój”.

Jończycy zbuntowali się, a ich odwieczni sojusznicy – Ateńczycy – wysłali koloniom na pomoc 20 okrętów. To stało się dla władcy Persów Dariusza pretekstem do zorganizowania karnej, odwetowej ekspedycji. Część oddziałów wylądowała na równinie maratońskiej.

– Trudno uwierzyć w to, żeby armia perska była dwustutysięczna. Proste wyliczenie wielkości floty, którą podaje Herodot – 600 trier – nie pozwala na uzyskanie pięciocyfrowej liczby żołnierzy. Armia perska była na pewno mniejsza, niż to podaje Herodot – wyjaśniał dr Jacek Rzepka.

maraton-helm-grecja-hellada-bitwa-persowie

Hełm (styl koryncki) oraz czaszka, prawdopodobnie znaleziona w środku, z Bitwy pod Maratonem. Obecnie znajduje się w Królewskim Muzeum Ontario, Toronto

Zetknęły się tutaj dwie różne metody walki na polu bitewnym.

Greccy ciężkozbrojni piechurzy, hoplici, walczyli w szyku zwanym falangą – żołnierz przy żołnierzu.

– Hoplici musieli zdążyć, zanim zostaną zalani strzałami z perskich łuków. Chodziło o to, żeby piechota doszła do starcia wręcz. Siłą Greków było przede wszystkim przepychanie. Hoplita zwyciężał w starciu na odległość metra – mówił gość Polskiego Radia. – Był to pierwszy przypadek w dziejach taktyki, kiedy głównym celem nie było zabijanie na masową skalę przeciwnika, a ochrona własnych obywateli.

W odmienny sposób walczyła armia perska:

– Perscy żołnierze byli wyposażeni znacznie lżej od hoplitów – mówił prof. Kazimierz Lewartowski z Zakład Archeologii Egejskiej UW. – Najważniejszą rolę odgrywała mobilność.

Grecy okazali się skuteczniejsi, udało im się oskrzydlić przeciwnika i zamknąć go w zaciskającym się okręgu tarcz i włóczni.

– Uciekając przed Grekami, topili się w bagnie. W rejonie tego bagna została znaleziona kolumna, która stanowi prawdopodobnie część monumentu, który został wzniesiony na pamiątkę bitwy – wyjaśniał archeolog.

Zwycięzcy Grecy nie mogli spocząć na laurach. Dowódcy spostrzegli, że flota perska kieruje się w stronę Aten. Miasto trzeba było ostrzec. Zadania podjął się hoplita Filippides, który przebiegł 42 kilometry, po czym zmarł. Informacja o zwycięstwie jednak dotarła do miasta i zapobiegło to otwarciu jego bram Persom. Miał to być odtąd najsłynniejszy bieg w dziejach.

Maraton był tylko początkiem konfliktu Persji z Grecją właściwą.

– Persowie wpadli w pułapkę, w jaką wpadły wszystkie późniejsze imperia: imperium nie może mieć granic. Władca, który tytułuje się królem królów musi zapanować nad całym światem – mówił dr Jacek Rzepka.

Źródło: bm, polskieradio.pl

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s