
Satyr pijący wino z Rhytonu (róg do picia). Ma ogon i uszy konia oraz nos mopsa. Malarstwo wazowe, autorstwo przypisane Epiktetosowi, ok. 510 – 500 p.n.e., naczynie z Muzeum Sztuk Pięknych, Boston, Massachusetts, USA
Satyrowie, jako uczestnicy orszaku dionizyjskiego, tak samo jak Dionizos, uwielbiali muzykę, wino, taniec i rozkosz, które wprawiały ich w stan upojenia; grali na fletni, cymbałach i kastanietach; tańczyli z nimfami, które lubili wprawiać w przerażenie i które prześladowali, by w końcu je zniewolić. Uprawiali specyficzną formę tańca znaną jako sikinnis. Ze względu na umiłowanie wina, często przedstawiani są z winoroślami i z pucharami w dłoniach.
Satyrów wyobrażano sobie jako istoty silnej budowy; górną połowę ciała miały ludzką, dolną – zwierzęcą; przedstawiano je ze zmierzwionymi włosami, płaskim nosem, spiczastymi uszami; później dodano im kozi czy koński ogon. Głównym satyrem był Sylen – pomniejsze bóstwo kojarzone (podobnie jak Hermes i Priap) z płodnością.
Według niektórych ojcem satyrów był Hermes, matką Iphtime; choć nie wymieniane przez Homera, u Hezjoda określane są mianem braci nimf górskich i Kuretów. Fakt, że kojarzono satyrów z nimfami, kultem dionizyjskim oraz płodnością natury wskazuje na pierwotnie chtoniczną naturę tego bóstwa.
Satyrowie tak jak Dionizos kojarzeni byli z męskim popędem seksualnym; miano „satyrów” nosili też mężczyźni uczestniczący w orszakach dionizyjskich (analogicznie, kobiety, które brały udział w tych pochodach, znane były jako menady). Na wazach greckich przedstawiano ich zatem z wyeksponowanym, często wyolbrzymionym członkiem w stanie erekcji.
Jako bogowie mniejsi (dii minorum gentium) nie byli nieśmiertelni, uważano jednak, że dożywają późnego wieku. Na wazach greckich występują w formach odpowiadających trzech stadiom życia ludzkiego. Satyrowie starsi znani byli jako sileni, a młodsi znani byli jako satyrisci.
Będąc bóstwami naturalnymi, uchodzili za istoty nieprzyjazne człowiekowi, choć nie bezpośrednio mu wrogie; satyry, w przeciwieństwie do bogów większych, zantropomorfizowanych, nie zdradzały chęci do nawiązywania związków ze światem ludzkim, unikały go i nie życzyły sobie, by ludzie ingerowali w ich świat.
źródło: Karl Kerényi, Mitologia Greków, przełożył Robert Reszke, Wydawnictwo KR, Warszawa 2002.